Przemówienie Prezydenta Republiki Azerbejdżanu Hajdara Alijewa na spotkaniu w Izbie Handlowej Rzeczpospolitej Polskiej z przedstawicielami kręgów biznesowych. 27 sierpnia 1997 roku


Szanowny Panie Prezydencie!

Szanowni Pani i Panowie!

Dzień dobry!

Przede wszystkim chcę powitać państwa i okazać zadowolenie w związku z tym, że podczas mojej oficjalnej wizyty w Rzeczpospolitej Polskiej stworzono mi możliwość spotkania się w Izbie Handlowej z biznesmenami, ludźmi interesu, z kierownikami spółek polskich.

Wiedzą państwo, że przyjechałem do państwa kraju z oficjalną wizytą na zaproszenie pana prezydenta Kwaśniewskiego. To jest pierwsza taka wizyta prezydenta niepodległego suwerennego Azerbejdżanu w Rzeczpospolitej Polskiej. Chcę powiedzieć, że dzień wczorajszy miał bardzo nasycony treścią program dotyczący stosunków polsko-azerbejdżańskich.

Przeprowadziliśmy skuteczne rokowania, podpisaliśmy bardzo ważne dokumenty międzyrządowe. Zarówno pan prezydent Kwaśniewski, jak i ja oceniliśmy to jako historyczne wydarzenie dla Azerbejdżanu i Polski. Zaczyna się nowy etap w naszych stosunkach wzajemnych, umowy te stwarzają dobry grunt prawny dla naszej współpracy we wszystkich dziedzinach.

Bardzo wielkie znaczenie ma deklaracja o dalszym rozwoju przyjaźni i współpracy między Polską a Azerbejdżanem, którą podpisali prezydent Rzeczpospolitej Polskiej i prezydent Azerbejdżanu. Właśnie ta deklaracja kładzie podwaliny pod naszą współpracę we wszystkich sferach. Oczywiście, ważne miejsce w tym i w innych porozumieniach podpisanych przez nas, zajmuje współpraca w dziedzinie gospodarki.

Uważam, że są wielkie możliwości, których dotychczas nie potrafiliśmy wykorzystać, by rozszerzyć i pogłębić naszą współpracę gospodarczą. Wczoraj wieczorem pan prezydent Kwaśniewski i ja wspominaliśmy historyczne fakty, świadczące o stosunkach gospodarczych, handlowych między Polską a Azerbejdżanem w ostatnich stuleciach. Na przykład, mówiliśmy o tym, że w średniowieczu - w wiekach XV-XVI - z Azerbejdżanu do Polski dostarczano wspaniałe, ręcznie wykonane dywany azerbejdżańskie, bawełnę, jedwab i wiele innych produktów. Tak samo z Polski do Azerbejdżanu wożono dużo rzeczy. To świadczy o głębokich korzeniach naszych stosunków gospodarczych i handlowych.

Jednak niestety w naszych czasach jeszcze nie osiągnęliśmy tego poziomu, choć obecnie zarówno Polska jak i Azerbejdżan mają znacznie większe możliwości, niż kilka wieków temu. Dać więc impuls do rozwoju stosunków gospodarczych, handlowych między Polską i Azerbejdżanem jest jednym z moich zadań w trakcie wizyty w Polsce.

Obecnie są po temu wszystkie możliwości. Polska wyzwoliła się spod oków, które nawet gdy była ona państwem niepodległym i samodzielnym, były obecne w jej życiu, szczególnie po drugiej wojnie światowej. Dziś Polska sama buduje swoje życie, sama wyznacza jaką drogą chce iść, jak odbudować gospodarkę, prowadzić handel, z kim handlować. Oczywiście, to zasadniczo nowe położenie w porównaniu z tym, co było 10-15 lat temu. Znam także i te czasy, dlatego o tym mówię.

Azerbejdżan pod koniec 1991 roku uzyskał swoją niepodległość państwową, po wielu dziesięcioleciach, stuleciach został nareszcie niezależnym i suwerennym państwem. Azerbejdżan sam decyduje o swoim losie, sam rozwiązuje swoje problemy, sam wyznacza z kim i jakie stosunki nawiązywać. Całkowita niepodległość, całkowita wolność, które charakteryzują ustrój społeczno-państwowy zarówno Polski, jak i Azerbejdżanu, są podstawą, która daje nam możliwość rozwijania i rozszerzania naszej współpracy we wszystkich dziedzinach, w tym w dziedzinie gospodarki i handlu.

Co się tyczy tego, w jaki sposób to zrobić, oczywiście nie jest taką trudną rzeczą. Po prostu musimy poczynić istotne kroki w tym kierunku. Wczoraj powiedziałem, że Azerbejdżan posiada wielki potencjał gospodarczy. Państwo wiedzą, że Azerbejdżan od dawien dawna jest krajem ropy naftowej i gazu. Obecnie Azerbejdżan przeżywa drugi etap rozwoju przemysłu naftowego. W ciągu ostatnich trzech lat zawarliśmy wiele poważnych kontraktów z czołowymi międzynarodowymi spółkami naftowymi o wspólnej eksploatacji złóż ropy i gazu z Morza Kaspijskiego.

Dzięki staraniom właśnie Azerbejdżanu basen kaspijski odkrywa teraz swoje wnętrze, swoje wielkie możliwości dla wydobycia ropy i gazu, przyciąga uwagę prawie wszystkich państw świata. W podpisanych przez nas kontraktach uczestniczy 17 spółek naftowych z 11 państw świata.

Zasoby ropy naftowej w sektorze azerbejdżańskim Morza Kaspijskiego oblicza się na wiele miliardów ton. Wielkie zasoby są także w innych sektorach Morza Kaspijskiego, w szczególności w kazachstańskim i turkmeńskim. Dlatego obecnie tworzymy kompleksowe rozwiązania nie tylko dla eksploatacji złóż i wydobycia ropy i gazu, lecz również dla transportowania tych bardzo bogatych zasobów na rynki światowe.

W naszym regionie został stworzony eurazjatycki korytarz transportowy, który łączy tereny Azji Środkowej z Europą przez Morze Kaspijskie, przez Azerbejdżan - tak jak stary Szlak Jedwabny łączył Wschód z Zachodem. To właśnie ta sfera może leżeć w interesie Polski, biznesu polskiego, przedsiębiorców polskich. W branży naftowo-gazowej w Azerbejdżanie jest wielkie zaplecze przemysłu chemicznego. Uważam, że moglibyśmy współpracować w tej dziedzinie.

Przemysł Azerbejdżanu jest wielobranżowy - od metalurgii kolorowej oraz żelaza i stali, przez budowę maszyn, po rozbudowany przemysł włókienniczy. Tak więc możemy znaleźć bardzo wiele możliwości współpracy.

Wielobranżowy charakter ma także sektor agrarny Azerbejdżanu. Podobnie jak przed stuleciami uprawiamy i eksportujemy bawełnę. Azerbejdżan ma również jedwab. Te dywany, które dostarczano tu wiele wieków temu wytwarza się nadal w Azerbejdżanie, przy czym lepiej, niż kiedyś.

Bardzo ważne miejsce w sektorze agrarnym zajmuje przemysł winny. Azerbejdżan obfituje także w owoce, warzywa, posiada wiele innych darów natury. Po prostu trzeba przystąpić do organizacji współpracy a w trakcie pracy ujawnią się bardzo wielkie możliwości. Nie chcę wyprzedzać wydarzeń i mówić o nich teraz.

Uwzględniając to wszystko, włączyłem do składu swojej delegacji prezesa Azerbejdżańskiej Państwowej Spółki Naftowej i prezesa Azerbejdżańskiej Spółki Przemysłu Chemicznego. Oni są tutaj obecni, żeby strona polska mogła bezpośrednio z nimi nawiązać kontakty i przeprowadzić rozmowy. Wychodzę z założenia, że to jest początek naszej czynnej współpracy i pierwsza znajomość między Polską a Azerbejdżanem, po tym, jak Azerbejdżan został państwem niepodległym. Jak już powiedziałem, to jest pierwsza wizyta prezydenta Azerbejdżanu w Polsce. Więc to jest początek, po którym, uważam, można zrobić wiele dobrych interesów.

Chcę powiedzieć, że w gospodarce Azerbejdżanu zachodzą wielkie zmiany. Zrezygnowaliśmy z systemu gospodarczego, który istniał w przeszłości za czasów ustroju socjalistycznego. Obecnie gospodarka Azerbejdżanu jest budowana na zasadach gospodarki rynkowej. Dokonujemy reform gospodarczych we wszystkich dziedzinach, przyciągamy inwestycje zagraniczne, oświadczyliśmy już i dzisiaj również oświadczam, że drzwi Azerbejdżanu są otwarte dla inwestycji zagranicznych całego świata.

Dokonujemy reformy agrarnej. Według uchwalonej przez nas ustawy ziemia przekazywana jest mieszkańcom wsi na własność, na wielką skalę prowadzona jest prywatyzacja we wszystkich dziedzinach, zostały przedsięwzięte konkretne kroki dla liberalizacji gospodarki, handlu zewnętrznego, stworzone sprzyjające warunki dla przedsiębiorstw i inicjatywy prywatnej. W wyniku tego wszystkiego udało nam się zatrzymać spadek poziomu produkcji, który zaczął się mniej więcej w 1989 roku. W ubiegłym roku osiągnęliśmy już niewielki wzrost we wszystkich dziedzinach gospodarki, a w minionych miesiącach tego roku wzrost był jeszcze wyraźniejszy. Udało nam się zatrzymać inflację. Jeśli w 1994 roku inflacja wynosiła 1600% w stosunku rocznym, to w zeszłym roku już tylko 6%, natomiast w tym roku została sprowadzona do zera.

Kurs naszej waluty narodowej - manata - umacnia się. W zeszłym roku manat zdrożał w stosunku do dolara amerykańskiego o 10%, w ubiegłych miesiącach tego roku produkt krajowy brutto Azerbejdżanu wzrósł o 5,8%, daje się zauważyć wzrost produkcji przemysłowej i rolniczej. Wielkość handlu zewnętrznego w minionym roku wzrosła o 30%. Po raz pierwszy osiągnęliśmy saldo dodatnie w obrocie zagranicznym. Dochód państwa z podatków jest uzyskiwany normalnie według planu. Nie mamy z tym jakichkolwiek problemów.

Mamy oczywiście trudności gospodarcze. Państwo wiedzą, że w wyniku agresji wojennej Armenii przeciwko Azerbejdżanowi przez ormiańskie formacje wojskowe okupowane jest 20% naszego terytorium. Na skutek tego przeszło milion mieszkańców Azerbejdżanu zostało wypędzonych z tych ziem, większość z nich żyje w namiotach, w bardzo ciężkich warunkach. To wszystko komplikuje sytuację gospodarczą, szczególnie rozwiązanie zagadnień socjalnych i, naturalnie, zwiększa liczbę bezrobotnych. Niemniej jednak w zeszłym roku i w roku bieżącym osiągnęliśmy dość istotne, pozytywne zmiany także w sferze socjalnej. Konsekwentnie wzrastają płace i poziom życia ludności. Czynnie współpracujemy z takimi instytucjami finansowymi świata jak Międzynarodowy Fundusz Walutowy czy Bank Światowy. Jesteśmy nastawieni optymistycznie i uważamy, że konsekwentne przeprowadzanie reform gospodarczych, wszystkich tych kroków, które przedsięwzięliśmy będzie nieprzerwanie podnosić poziom życia i, naturalnie, zapewniać wzrost gospodarczy.

Jak już mówiłem, czynnie przyciągamy inwestycje zagraniczne do Azerbejdżanu. Chcę powiedzieć, że uchwaliliśmy wiele ustaw, które zabezpieczają sprzyjające warunki dla inwestycji zagranicznych w Azerbejdżanie.

Uważam, że to wszystko stanowi dobrą podstawę dla naszej współpracy. Dając tę skrótową informację chcę powiedzieć, że życzymy sobie stworzenia trwałej podstawy dla współpracy gospodarczej między Polską a Azerbejdżanem.

Dziękuję Izbie Handlowej za dzisiejsze spotkanie i mam nadzieję, że to spotkanie odegra ważną rolę w umocnieniu naszych stosunków gospodarczych.

Dziękuję za uwagę.

Andrzej Arendarski: Dziękuję panie Prezydencie za nadzwyczaj ciekawe przemówienie. Chcę zakomunikować, że na początku grudnia organizujemy delegację handlową, która pojedzie do Baku. Wczoraj pan Prezydent obiecał nas przyjąć. Nasi koledzy zaś - biznesmeni z Azerbejdżanu obiecali, że przygotują odpowiednie firmy. Więc zapraszam wszystkich chętnych na tą delegację.

Pan Prezydent ma jeszcze trochę czasu i jeśli ktoś ma pytanie, to może je zadać.

Pytanie: Szanowny panie Prezydencie, Panie i Panowie. Jestem z Gdańska, nazywam się Tadeusz Stokowski, zajmuję się remontowaniem statków i dostarczaniem sprzętu okrętowego. W poniedziałek będę w Baku na negocjacjach z armatorami. Mam pytanie: czy w Azerbejdżanie jest program remontu waszych statków, czy zależy to od armatorów? Pytam o to, ponieważ macie dość dużo statków, które zostały kiedyś zbudowane w Polsce. Państwo potrzebują ich dla rozwoju programu wydobycia ropy i gazu. Są to tankowce, bardzo dużo holowników. Stąd moje pytanie.

Hajdar Alijew: Nie chciałbym szczegółowo odpowiadać na to pytanie. Powiem, że Azerbejdżan dysponuje dużą liczbą statków na Morzu Kaspijskim. Za czasów Związku Radzieckiego żegluga na Morzu Kaspijskim realizowana była głównie z Baku. Wiele statków pełni funkcję tankowców, przewożą ropę naftową i produkty naftowe. Chciałbym powiedzieć, że objętość tych przewozów w następnych latach będzie rosnąć. Na przykład, teraz nasze tankowce przewożą ropę kazachstańską ze złoża tengiskiego do Baku, by dalej transportować ją drogą kolejową do Morza Czarnego, do Turcji. W eurazjatyckim korytarzu transportowym przewozy są realizowane przez Morze Kaspijskie od portu Krasnowodzkiego w Turkmenistanie do portu w Azerbejdżanie. Tam odbywa się przeprawa promowa, mamy kilka promów. Wszystko to świadczy o tym, że żegluga w Azerbejdżanie ma wielkie perspektywy rozwoju. Więc popieram wasz przyjazd do Azerbejdżanu. Myślę, że gdy pan przyjedzie, to może bardziej szczegółowo omówić kwestie waszej współpracy z naszą żeglugą kaspijską, z innymi naszymi strukturami państwowymi. Zawczasu mogę powiedzieć, że to będzie użyteczne i korzystne tak dla pana, jak i dla Azerbejdżanu.

Pytanie: Reprezentuję grupę “Elektrim”. Zajmujemy się budowaniem elektrowni. Występuję jako druga osoba, będę w Azerbejdżanie we wtorek. Budujemy w Turcji wiele elektrowni i w związku z tym chcemy po sąsiedzku przenieść się do Azerbejdżanu. Pojadę tam z grupą przemysłowców tureckich. Nas interesuje wszystko, co jest związane z energetyką - kotły, turbiny, urządzenia dźwigowe, kable dla sprzętu elektroenergetycznego oraz aparatura dla przemysłu chemicznego. Chcemy się spotkać i porozmawiać właśnie na ten temat.

Hajdar Alijew: Na pana będą czekali w Azerbejdżanie we wtorek. Tu znajduje się minister gospodarki, możecie się z nim umówić.

Pytanie: Chciałbym zadać pytanie. Widzę tu wielu przedstawicieli przemysłu przetwórstwa owocowego. Dużo naszych największych firm, jest zainteresowanych współpracą w tej dziedzinie. Czy mogę zapytać pana Prezydenta o to, jak moglibyśmy współpracować w tej dziedzinie?

Hajdar Alijew: Już powiedziałem o naszych wielkich możliwościach. Mamy dużo owoców, winogrona, jest przemysł winny, dużo najrozmaitszych warzyw. Nawiasem mówiąc, w naszych lasach i górach rośnie bardzo dużo dzikich owoców. Wiem, że te owoce zawsze przyciągają uwagę Europy. Więc po prostu trzeba bardziej konkretnie omówić tę sprawę. Myślę, że znajdziemy możliwości współpracy.

Andrzej Arendarski: Dziękuję panie Prezydencie. Niestety, wizyta pana Prezydenta dobiega końca. Pan Prezydent był na tyle uprzejmy, że się zgodził, żeby w jego obecności został podpisany protokół, celem którego jest założenie dwustronnej Izby Handlowo-Przemysłowej. Z azerbejdżańskiej strony protokół podpisze minister gospodarki, a z naszej strony - wasz pokorny sługa.

Po podpisaniu protokołu o założeniu Polsko-Azerbejdżańskiej Izby Handlowo-Przemysłowej

Hajdar Alijew: Szanowne Panie i Panowie! Gratuluję wszystkim uczestnikom ceremonii w związku z tym wydarzeniem.

Andrzej Arendarski: Założyliśmy początek. Są tu obecni nasi biznesmeni, połowa z których w poniedziałek albo we wtorek pojedzie do Baku, więc wszystko jest dobrze.

Panie Prezydencie, wszystko co dobre wcześniej czy później się kończy. Chciałbym podziękować Panu za Pańską obecność. Myślę, że to, co powiedział Pan i panowie ministrowie, to co podpisaliśmy, da impuls do rozszerzenia naszej współpracy. Chciałbym na pamiątkę Pańskiej wizyty podarować Panu ten kielich od przedstawicieli biznesu polskiego. Myślę, że trzeba napełnić go azerbejdżańskim winem.

Hajdar Alijew: Kielich polski - wino azerbejdżańskie.

Andrzej Arendarski: Dziękujemy panu Prezydentowi.

Hajdar Alijew: Dziękuję, do następnego spotkania.